Walentynki to dla jednych prawdziwie romantyczne święto zakochanych i okazja do szczególnie wzniosłych dowodów miłości, dla innych denerwująca amerykańska tradycja, zobowiązująca do egzaltowanych wyznań i ckliwych upominków. Twardzieli, konsekwentnie ignorujących 14 lutego jest niewielu – kto w końcu chce usłyszeć, że jest nieromantyczny lub, co gorsza, że niedostatecznie mocno kocha? Ale co kupić na prezent? Między masówką a megaoryginalnością W …